niedziela, 19 kwietnia 2015

03. Pokolenie I: Cel życia: Hajtnąć się i mieć szóstkę dzieci!

Witajcie!
Niestety, ze względu na to że 98% czasu ratowałam tych simów, zbyt dużo zdjęć nie ma ;<
Granie bez maxMotives przy tylu postaciach to tragedia!!



Dorotka skończyła studia... wróciła do Miłowa a tam czekała ją niemiła niespodzianka.
Okradli ją i została z 1,200$ i rzeźbą niewiasty.

Za swoje ostatnie pieniądze zbudowałam jej dom!

Tadaaaaa!!!!!

Dorota szybko znalazła pracę... dość dobrze płatną. Zarabiając ponad 600$ po 3 dniach dom wyglądał już tak:
Kawalerka jak nie ma przebacz, na przeciwko mieszka jej najlepsza przyjaciółka Elizabeth Swan. Niestety, przez to że to The Sims 2, nie mogę jej obżerać ;< A pracowałam nad tamtym domem 2,5 godziny.

W jej życiu szybko pojawił się Cezary... zrobił jej cionszę i się oświadczył.. jak romantycznie <3
Alleluja! Wprowadzając się wcześniej, zobaczyłam że zarabia ponad 1k ;D
Za to kupiłam kuchenkę i powoli szykowałam się na pierworodnych.
W sumie, gdy się wprowadził przyniósł tylko 4,000... kupiłam za to kolejną rzeźbę i do ekwipunku.
Co więcej, cel życiowy Cezarego jest taki sam jak i Dorotki, 6 dzieci bierze ślub... czyli nici z wielu ojców  ;<

Dzień pracy i dwa kojce gotowe!! Jesteśmy gotowi na dzieciory!

Jak każda kobieta w ciąży, Dorota bardzo się zdrowo odżywia. Poza pożeraniem tony serników,  je również płatki ;)

Omnomnomnom... i po kulturalnym jedzeniu.
BTW. nie stać mnie jeszcze na podłogę więc żyją na trawie ;D

Dorota: Musimy poważnie porozmawiać!
Czarek: Hę?
Dorota: Moje dzieci nie będą bękartami! Chcę ślubu!

I już wiemy kto nosi spodnie w tej rodzinie.
<Telefon na dworze jest ważny, gdyż ta czarna koleżanka dalej wydzwania o każdej porze>

Jakieś 20 minut później przyszły na świat dwie dziewczynki <3
Agnieszka i Alicja. 
Alicja jest po mamie blada i ma rude włoski. Agnieszka jest mulatką (?) i ma blond włosy.
Ogólnie wymyśliłam sobie że będę nazywać dzieci kolejnymi literami alfabetu, tylko zgubiłam "B".

Dziewczynki są śliczne <3
Postanowiłam też kupić im w końcu podłogę gdyż spadł śnieg... 
Czarek chcąc przeszkodzić córkom podczas snu, ćwiczył przemowy, aby udowodnić bez sens Piłki Nożnej... jest sportowcem.

Trzy dni później, gdy Agnieszka i Alicja dorosły do stanu "Małe dzieci", Dorota znów była w ciąży.

Dzięki pracy Czarka, dom wygląda tak! YAY <3
No i uczy Agniesię mówić... Alicja śpi w różowym łóżku.
Zbudowałam też kojce dla przyszłego/przyszłych maluchów (Czarek i Dorota mają "duże prawdopodobieństwo bliźniaków", Dorcia sama wpierdziela też sernik).
Chcę chłopaka więc zaklinam moro ;D

Dzień później! (Czyżby Dorota nie wyszła z łazienki?) Tak prezentuje się cały dom!

Alicja sama wyszła na dwór, Czarek ulepił obok niej bałwana i se polazł do domu.
Natomiast Ala...

... zaczęła żreć śnieg. -,-' Ja wiem że słabo u nas z jedzeniem, ale słonko walczymy jak możemy.
Kupiłam przecież nową lodówkę!

Dorocie i Czarkowi urodziły się bliźniaki! Tym razem dwóch chłopców! YAY!
Ale zanim ich pokarzę.... Moje dwa słoneczka Aga i Ala w śniegu <3
Bałwan jeszcze stoi ;)

Lecz jego żywot zakończył się jeszcze tego samego dnia.

Przez tuziny zjedzonych serników, Dorota przytyła. Wraz z pierwszymi znakami wiosny (śnieg zniknął), postanowiła zacząć skakać na skakance.. szło to jej dość opornie.



Wracając do bliźniaków, otrzymali piękne imiona Eryk i Feliks. 
Oto Dorota i Feliks, który niechętnie uczył się słowa "Butelka z mlekiem", za to siostra Aga szło mu doskonale (screena nie zdążyłam zrobić).

Za to Eryk to chyba najpiękniejsze dziecko w Simsach jakie kiedykolwiek spłodziłam.
No popatrzcie na niego! <3

Agnieszka chciała psa, przypałętał się Matias... niestety Cezary wywalił go z domu jeszcze tego samego dnia, gdyż zeżarł nam kanapę. 
W między czasie opiekunka do dziecka zabrała im toaletę.... Dorota wracając z pracy musiała kupić nową.

Ci dwaj <33
Feliks i Eryk. 
Ps. nie ustawiałam tego, oni sami tak się kochają <3
i tak, jeden z nich śpi w różowym kojcu... na zmianę. ;D

Dorota kontynuuje swoje zmagania z otyłością! Dajesz Dorcia!
Musisz się szykować na kolejną dwójkę (oby) dzieci!


Chwila przerwy dla pięknego Eryczka <3

Cała czwórka miała tego samego dnia urodziny!
Najpierw chłopaki stali się "dziećmi"... potem dziewczyny "nastolatkami". 
Dorota zdążyła już schudnąć... i widać jak się cieszy z kolejnego etapu życia córek!
Za to Czarek myśli tylko o tym jak jego żona teraz pięknie wygląda i jaki jest napalony... tak czas na kolejną ciąnsze. 

Agnieszka wylosowała aspirację: Wiedzy. Cel życiowy: Szczyt kariery Tancerz. Pociągają ją charyzmatyczni faceci i czarne włosy. Nie lubi makijażu.
Alicja: Popularności. Cel życiowy: mieć 20 najlepszych przyjaciół. Pociąga ją bezrobotność i charyzmatyczność, odrzuca biżuteria.

 

Agniesia chciała iść do miasta i zaeksperymentować z Teklą. Nie udało się ;< Chodziła smutna przez cały dzień.
Uzbierało się ponad 50 tysięcy $. Czas na remont! Zwłaszcza że oby ostatnie dzieci II pokolenia Miedziaków w drodze... 

PRZED:

PO:

Jestem dumna.... bo mimo wszystko budżet nadal mały.


Cała rodzina mogła w końcu zjeść razem obiad. Gratulowali też Czarkowi osiągnięcia Szczytu Kariery Sportowiec!



Z ciąży znów pojawiły się bliźniaki! Przysięgam na Gwiazdki MilkyWaya że nie używałam kodów!
Dzieci tym razem były bliźniakami dwujajowymi (czyli jak zwykle, ale tym razem różne płci).

Dziewczyna otrzymała imię Georgia. Jest czarnoskóra i ruda. Mwahahaha <3
Chłopiec otrzymał imię Henry, jest odwrotnością siostry, jest białoskóry i ma blond włosy.


Alicja była wielce przestraszona tym że będzie mieć aż 4 młodszego rodzeństwa!

Póki co... to tyle.
Eryk i Feliks mają mieć za 3 dni urodziny... wtedy wyślę ich z dziewczynami na studia ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz